Wieś Besko położona jest w województwie podkarpackim, w powiecie sanockim.
Największą atrakcją miejscowości jest Jar Wisłoka. Na przestrzeni kilku
kilometrów rzeka przeciska się przez pasmo Wzgórz Rymanowskich, tworząc pełen
uroku skalisty jar. W stromych brzegach przełomu odsłaniają się warstwy zaliczane
przez geologów do serii menilitowo-krośnieńskiej datowanej na oligocen-miocen.
W Jarze Wisłoka poszukiwacz skamieniałości i minerałów znalazł bardzo ciekawą
skamieniałość. Okaz został już zaprezentowany na konferencji „Młodzi w
Paleontologii” w Warszawie. W artykule tym pragnę szerzej opisać ciekawe
znalezisko.
Panorama na rzekę Wisłok okolice Mymonia Panorama of the Wisłok River near Mymoń |
Seria menilitowo-krośnieńska Karpat fliszowych znana jest z licznych okazów
dobrze zachowanej ichtiofauny pochodzącej z łupków ilastych i ilasto-krzemionkowych
warstw menilitowych, a także cienkolaminowanych wapieni jasieskich, tylawskich
i margli dynowskich. Skamieniałości znacznie rzadziej występują w warstwach
krośnieńskich.
Seria menilitowo - krośnieńska okolice Mymania This is an eksposure bed krosno of the Besko - Mymoń |
Skamieniałość znalezioną w Besku można zaliczyć do podrzędu Makrelowców
należących do rzędu Perciformes. W odrębnie tej podrodziny wydzielono trzy
taksony: Xiphiidae, Trichiuridae
oraz Scombridae. Podrodzina ta obejmuje ryby pelagiczne o wrzecionowatym
kształcie ciała, posiadających płetwę grzbietową składającą się z dwóch części,
wyraźnie wciętą. Płetwy brzuszne położone są pod płetwami piersiowymi, kręgi są
długie o kształcie klepsydry, z bardzo charakterystycznymi wgłębieniami.
A Scombridae of the Besko (Poland) |
Fragment kręgosłupa |
W Jarze Wisłoka w Mymoniu występują warstwy krośnieńskie, które tworzą głównie
piaskowce z konwolucjami, znacznie rzadziej płytowe. Wykształcone są typowo
jako szare lub popielate, drobnoziarniste, wapniste, cienko- i średnioławicowe.
Licznie obecne w nich ziarna miki najlepiej widoczne są na powierzchniach
ławic. Spękania ciosowe zwykle wypełnione są strzałką kalcytową. Na spągowych
powierzchniach ławic występują liczne hieroglify prądowe. Piaskowce przekładane
są szarymi, wapnistymi, silnie mikowymi łupkami. Ku stropowi zwykle ilość
łupków się zwiększa, stąd płynne przejście do ogniwa o zdecydowanej dominacji
łupków. Miąższość osadów warstw krośnieńskich w rejonie Mymonia waha się
pomiędzy 350 a 400 m.
Seria
menilitowo-krośnieńska jest bardzo zróżnicowana facjalnie, co przysparza wiele
problemów w opisywaniu budowy geologicznej. Wapienie jasielskie stanowią
ważny w Karpatach poziom korelacyjny. Są to skały o barwie popielatej, kremowej
laminowane lub bez laminacji, zbudowane z kokolitów, mikroskopijnych glonów. W
wapieniach występują bardzo dobrze zachowane ryby głębinowe. Szymakowska (1959)
stwierdza, że wapienie jasielskie oddzielają warstwy krośnieńskie środkowe od
górnych. Należy dodać że horyzonty wapieni jasielskich są obecne w warstwach
menilitowych w jednostce skolskiej, natomiast w warstwach krośnieńskich w
jednostce śląskiej. W dolinie rzeki Wisłok horyzont ten został opisany w
miejscowości Sieniawa. Kotlarczyk i in (2006) interesujący nas teren Beska (Jar
Wisłoka) lokalizuje pod warstwami jasielskimi.
Skamieniałość z profilu Beska-Mymoń jest
znacznie starsza od opisanych przez Jerzmańską (2001) ze stanowiska Harta w
okolicach Rzeszowa co może sugerować wiek skał odsłoniętych w Jarze Wisłoka na dolny
oligocen – rupel.
W pracy Kotlarczyk i Kaczmarska (1987)
zastosowano podział na trzy horyzonty: diatomity z Piątkowej, diatomity z
Leszczawki oraz Futomy. Diatomity są to skały zbudowane z okrzemek.
Skamieniałość z Beska – Mymoń można skorelować pod horyzontem diatomitu z Piątkowej
a nad horyzontem z Futomy. Zwrócić tu należy uwagę że autorzy opisywali profile
na pogórzu przemyskim i dynowskim w jednostce skolskiej, więc horyzont z Futomy
wliczany jest do warstw menilitowych. Dokładniejsza korelacja na podstawie
horyzontów jest utrudniona z powodu skomplikowanej sytuacji stratygraficznej.
Jak dotąd skamieniałości szkieletów ryb na
terenie południowej Polski nie były opisywane w piaskowcu. Zachowanie okazu
może świadczyć o spokojnym pośmiertnym ułożeniu ciała zwierzęcia na dnie
morskim oraz szybkim przykryciu osadem, który zabezpieczył szczątki od
padlinożerców i od prądów zawiesinowych. To stanowi że znalezisko z Beska ma
unikalny walor naukowy.
Komentarze
Prześlij komentarz